Urządzenie pokoju dziecięcego to jedno z najważniejszych zadań, jakie stoi przed rodzicami. Wielu zastanawia się, w jaki sposób wyposażyć to pomieszczenie. Największe wątpliwości pojawiają się zimą – jak zapewnić maluchowi odpowiednią temperaturę? Podpowiadamy, o czym pamiętać, kompletując wyposażenie dziecięcego pokoju na chłodne miesiące.
Kolory i oświetlenie
Kolory dominujące w pomieszczeniu przez niektórych bywają bagatelizowane. Barwa, jaką pomalujemy ściany, nie jest jednak obojętna dla naszego nastroju. Jedne kolory pomagają odpocząć, inne nieco ożywiają – nie tylko przestrzeń, ale i znajdujące się w niej osoby.
Jakich kolorów najlepiej użyć w pokoju dla dziecka? Planując układ kolorystyczny, warto wziąć pod uwagę zimowe miesiące z długimi wieczorami, gdy w pomieszczeniu często będzie ciemno. Dobrze będzie pomalować ściany pastelowymi farbami. Sprawdzi się jasna zieleń, kolor żółty lub pomarańczowy. Lepiej unikać bardzo intensywnych barw, by nie męczyć wzroku dziecka. Ważne będzie też odpowiednie oświetlenie. Oprócz głównego źródła światła przydadzą się dodatkowe, dzięki którym łatwiej i sprawniej będzie można pielęgnować malucha nawet w nocy.
Temperatura i wilgotność
Zimą na pierwszy plan wychodzą jednak dwie inne istotne cechy, o których należy pamiętać w dziecięcej przestrzeni – odpowiednia temperatura oraz wilgotność. Obie kwestie są delikatne, należy więc uważać, by nie przesadzić.
Wbrew pozorom temperatura w pokoju małego dziecka nie powinna bowiem być zbyt wysoka. Wystarczy, gdy będzie wynosić około 21 stopni Celsjusza, a na noc wzrastać o jeden lub dwa stopnie. Chociaż maluch w czasie snu prawie się nie rusza i teoretycznie traci ciepło, lepiej mu je zapewnić poprzez dobór odpowiedniej pościeli. Do wyboru jest między innymi wyjątkowo ciepła pościel polarowa, a także przyjemna i miękka pościel flanelowa dla dzieci. Szczególnie polecanym rozwiązaniem na zimę jest jednak śpiworek dziecięcy do spania. Dzięki nim rodzice będą mieć pewność, że ciało i nogi dziecka przez cały czas będą przykryte.
Wietrzenie i nawilżanie
Ważną sprawą, której nie należy zaniedbywać, jest też wietrzenie pokoju. Niektórzy rodzice mają spore obawy przed otwieraniem okna w pomieszczeniu przeznaczonym dla malucha. Tymczasem w pokoju, do którego nie wpuszcza się świeżego powietrza, może roić się od drobnoustrojów czy wirusów. Dzieje się tak zwłaszcza zimą, gdy powietrze jest dodatkowo ogrzewane. Wietrzenie jest więc koniecznością – okna najlepiej otwierać nieco przed momentem, w którym położymy dziecko do snu. Tylko nie zapomnijmy zamknąć ich, zanim maluch zaśnie!
Zimą trzeba też zadbać o odpowiednią wilgotność powietrza w pomieszczeniu. Grzejniki i kaloryfery mogą je bowiem wysuszać. Jeśli wilgotność powietrza będzie niższa niż 40 procent, niebezpiecznie suche będą także śluzówki dziecka. Aby temu zapobiec, najlepiej postawić na nawilżacze powietrza. Często mają wbudowany pomiar wilgotności, co sprawi, że będzie można kontrolować stan powietrza w pomieszczeniu. Pomogą także kamionki z wodą, które można zawiesić na kaloryferze.
Jeśli chcemy zapewnić dziecku spokojny sen, niezwykle ważne jest częste wymienianie pościeli oraz regularne jej wietrzenie 🙂